Wow niedługo święta, a u mnie sporo zajęć. Szczerze nie zaczełam jeszcze przygotowywań. A Wy? U mnie w tym roku święta w rozjazdach najpierw za Mińsk Mazowiecki, a potem w drugą stroną, bo w okolice Łodzi :)
Czekają nas święta w rozjazdach. Ciekawa jestem jakie one będą. Mam nadzieje, że spokojne i bez rozczarowania. Tak wogóle to marzą mi się prawdziwe święta w domu. Ubrana choineczka, klimat, gotowanie wtedy miałąbym możliwość wykazania się no i dodania kilku postó do mojego bloga kulinarnego, który niedługo przejdzie metamorfoze. Nowy rok zacznie się pracowicie jeśli chodzi o sprawy internetowe. Ale o planach na Nowy Rok 2013 jeszcze napisze. To nie jest mój ostatni post przed świętami. Narazie w skrócie o tym co u mnie ostanio się działo, bo mam sporo zdjęć do obrobienia, ale powolutku wszystko Wam pokaze :)
Mam zamiar do Nowego Roku ponadrabiać zaległości :) By z chaosem nie wejść w Nowy Rok 2013.
Jakiś czas temu na specjalne zamówienie wykonałam dwie pary kolczyków wieczorowych :) Jedne są czarno-grafitowe, a drugie w kolorze fuksji z czernią. Te drugie szybko trafiły do nowej wlaścicielki dlatego mam tylko jedno zdjęcie.
Obie pary kolczyków wykonałam pracochłonną techniką sutasz. Kolczyki zdobią kamienie onyxu i koraliki Toho. Lewa strona została wykończona koralikami.
Bardzo lekka kompozycja :)
Mam nadzieje, że Wam się spodoba.