Witajcie, nie wiem jak Wy, ale ja mam dziś taki sobie dzień. Jakoś nie mogę się nastawić. Dobrze, że mam sznurki i szyje to pomaga mi sie zrelaksowac. Na dziś chyba koniec moich kombinacji z sutaszem, bo oczy się kleją. Wstępnie skończyłam błekitne kolczyki, ale czekają jeszcze na wykończenie z tyłu i na impregnację. Więcej zdjęć lepszej jakości umieszczę we wtorek prawdopodobnie, bo chę zdjęcia wykonać przy świetle dziennym.
Marzy mi się sesja zdjęciowa do tych kolczyków i innych z projektu. Taka stylizacja z prawdziweogo zdarzenia, a na sam koniec gdy projekt bedzie zbliżał się ku końcowi wystawa lub pokaz, ale to tylko marzenia. Dla zwykłego szarego człowieka ciężkie do zrealizowania heh.
Dobrze, że za marzenia nie karzą…
Miłęj i spokojnej nocy Wam życzę.
Obraz-668