Witajcie moi drodzy.
Ciekawa jestem co u Was słychac w ten jesienny dzionek? Ja ostatnio miałam sporo na głowie i wreszcie postanowiłam nadrobic troche zaległości. Mam nadzieje, że mi się uda. Powiem Wam, że ciężko mi uwierzyć, że zamieszczam już 62 swoją pracę na tym blogu.Dziś jest to komplet, więc pojedynczych egzemplarzy napewno jest sporo. Biorąc pod uwagę zeszły rok to zrobiła się ze mnie pracowita mróweczka :)
Mija dzień za dniem już mamy prawie koniec października. Czas szybko leci. Nie spodziewałam się, że będzie mijał tak szybko. W głowie mam dużo chwil, historii, które warto wspominać. Jejciu troche tego jest :), ale dla takich chwil warto tworzyć i warto być.
Bardzo lubię dla Was szyć, lubię dopasowywać dla Was wzory, a potem je realizować. To jest coś magicznego.
Jesień widzę, że i na mnie wpływa sentymentalnie skoro mój post zaczełam od wspomnien :D
Koniec teraz czas na konkrety :P Dokładniej chciałabym Wam dziś pokazać komplet biżuterii sutasz ” Flamenco”.
Na komplet składają się dwie pary kolczyków i bransoletka. Całość utrzymana w kolorze czerwieni, czerni i złota. Zatem wszystko na bogato :D
Komplet zdobią kamienie czerwonego koralu, noc kairu oraz drobne koraliki Toho. Lewa strona wykończona została koralikami.
Poniżej kilka zdjęć kompletu:


Kolczyki „Flamenco” sutasz (soutache):



Kolczyki – sztyfty „Flamenco” sutasz (soutache):


Bransoletka „Flamenco” sutasz (soutache):